Kowalski na rynku mieszkaniowym: rosnące kwoty kredytów hipotecznych i szansa najwyżej na 2 pokoje

Poradnik finansowy

Ekspert finansowy Aleksandra Dworakowska

Autor artykułu

Aleksandra Dworakowska

Ekspert Finansowy, Dyrektor Oddziału

Udostępnij ten artykuł:

Facebook
LinkedIn
WhatsApp
Email

Dane dotyczące średnich kwot kredytów hipotecznych zaciąganych przez Polaków w III kw. 2024 r. pokazują wyraźny wzrost w porównaniu do analogicznego okresu rok wcześniej. Nadal jednak w największych miastach nie kupimy za nie mieszkania większego niż dwupokojowe.

Kredyty hipoteczne w Polsce – ile i gdzie?

Według danych Barometru Metrohouse i Credipass za III kw. 2024 r. średnie kwoty kredytów hipotecznych, zwłaszcza w największych miastach, osiągnęły rekordowe poziomy. W Warszawie przeciętna kwota kredytu hipotecznego w III kw. 2024 r. wyniosła aż 629 367 zł, co stanowi wzrost o 158 348 zł w porównaniu do III kw. 2023 r. Kwota ta oznacza, że przy standardowym wkładzie własnym na poziomie 10% Kowalski nabywa mieszkanie w Warszawie o wartości 699 297 zł.

Podobne tendencje zauważalne są także w pięciu największych polskich miastach, gdzie średnia kwota kredytu osiągnęła poziom 539 627 zł, co oznacza wzrost o 129 915 zł rok do roku. Wartość nieruchomości, którą można nabyć w tej kwocie (wliczając 10% wkładu własnego), wynosi 599 586 zł.

Dla porównania, w pozostałych miastach Polski średnia kwota kredytu jest znacznie niższa i wynosi 358 408 zł, a wzrost w ciągu roku był minimalny – jedynie 13 391 zł. Mieszkanie nabywane na kredyt w tej kategorii miast kosztuje przeciętnie 398 231 zł.

Wyższa średnia kwota kredytu to efekt rosnących cen mieszkań, w szczególności w dużych miastach. Powoduje to, że klienci częściej rozważają zakupy w mniejszych miejscowościach, gdzie ceny pozostają bardziej dostępne. Związane jest to także z tym, że zaciąganie większych zobowiązań, przy obecnych, wysokich stopach procentowych może być dla wielu osób zbyt dużym obciążeniem, zauważa Aleksandra Dworakowska, Ekspert finansowy Credipass.

Kowalski na rynku mieszkaniowym: rosnące kwoty kredytów hipotecznych i szansa najwyżej na 2 pokoje - Credipass - kredyty hipoteczne, kredyty gotówkowe, ubezpieczenia

Jakie mieszkanie za przeciętny kredyt?

Warto przyjrzeć się bliżej, co można kupić za średnie kwoty wnioskowanych kredytów powiększone o minimalny 10 proc. wkład własny. Obliczenia przygotowała agencja Metrohouse w oparciu o dane z bazy cen nieruchomości mieszkaniowych opracowaną przez Narodowy Bank Polski. Jest to o tyle istotne, że niniejsze opracowanie prezentuje ceny z aktów notarialnych, które różnią się czasem znacząco (np. w Warszawie o 21 proc.) od cen ofertowych, widocznych np. na portalach.

Wśród analizowanych 10-ciu miast w najlepszej sytuacji, przynajmniej z puntu widzenia średnich cen, są mieszkańcy Katowic i Łodzi, którzy mogą wybierać spośród ofert mieszkań dwu i trzypokojowych. Na trzypokojowe mieszkanie, ale o bardzo ograniczonym metrażu mogą też liczyć osoby z Poznania i Gdańska, choć znalezienie lokalu trzypokojowego może być tu znacznie trudniejsze. W pozostałych miastach wybór jest ograniczony do mieszkań dwupokojowych. Poza Warszawą i Wrocławiem taka sytuacja jest np. w Szczecinie, Białymstoku, a także w Rzeszowie, gdzie średnia cena m kw. na tle podobnych wielkością miast jest dość wysoka i przekracza 10 000 zł za m kw.

Dość specyficzna sytuacja ma miejsce w Krakowie, gdzie w ciągu ostatnich 5-ciu lat cena m kw. mieszkania uległa podwojeniu. Niewiele brakuje, by średnie ceny zbliżyły się do cen odnotowywanych w stolicy, przy jednocześnie niższych kwotach wnioskowanego kredytu. Co to oznacza? Wprawdzie mieszkaniec Krakowa może przeciętnie kupić dwa pokoje, ale wiele ofert dwupokojowych będzie poza jego zasięgiem. Zwykle będą to lokale o metrażu poniżej 40 m kw.

Kowalski na rynku mieszkaniowym: rosnące kwoty kredytów hipotecznych i szansa najwyżej na 2 pokoje - Credipass - kredyty hipoteczne, kredyty gotówkowe, ubezpieczenia